29 maja 2013

Rozdział 1.

Kłamstwo, tajemnice, sekrety, niedopowiedzenia – wszystko to, czego brzydzi się Amelia. Wszystko, co otacza nas dookoła i od czego nie da się uciec, mimo że bardzo byśmy chcieli. Szatynka nie tylko nie lubi tego u innych ludzi, ale nienawidzi, kiedy sama musi to robić. Niestety, żyjemy w takim świecie, kiedy nie da się tego uniknąć. Są sytuację, które tego wymagają. Takie właśnie będą najbliższe dni. Jakby to powiedział Michał: „sytuacja ekstremalna”. Sztuczne uśmiechy, miłe gesty, pogawędki, udawanie, że nic się nie stało, kiedy stało się tak wiele… A może niczego nie będzie trzeba udawać? Może dla niego rzeczywiście nic się nie wydarzyło? Tak byłoby najlepiej. Amelka kolejny raz skubie wargę z nerwów. Droga, która wydawała się jej tak długa, mija nie wiadomo kiedy. Jedna myśl goni drugą. Jedno wspomnienie wywołuje kolejne. Kilometry, które do tej pory dłużyły się jej niemiłosiernie nagle się kończą. Amelka czuje, że Dawid zwalnia. Po chwili słychać znienawidzone przez nią tykanie kierunkowskazu, który w tak nowoczesnym aucie powinien działać bezszelestnie, a kiedy skręcają w leśną drogę nie może wyjść z podziwu, że od celu dzieli ich zaledwie kilkaset metrów. Nerwy przeobrażają się w wątpliwości. Chcąc uwolnić się od nich, zaczyna powtarzać w myślach, że nie ma się czym przejmować. Wszystko będzie dobrze. W końcu od jakiegoś czasu w jej życiu wszystko układa się tak, jak powinno. Nie ma sobie nic do zarzucenia, a na Michała nie musi zwracać uwagi. Taki jest jej plan. Obojętność. W końcu wyrzuciła go ze swojego życia tak szybko, jak on wyrzucił ich związek. Teraz jest szczęśliwa u boku kogoś, kto z całą pewnością walczyłby dla niej z całym światem. Szatynka nie ma cienia wątpliwości, co do uczuć, jakimi darzy ją Dawid. Jak na potwierdzenie swoich myśli czuje na swojej dłoni zaciskającą się dłoń chłopaka. Uśmiecha się do niego i kieruje go do ich posiadłości. Z błyskiem w oku mija kolejne domki i każe mu skręcać w kolejną alejkę. Nigdy w życiu nie zapomni tej drogi. Całą okolicę zna jak własną kieszeń. Przy sklepie mijają grupę gówniarzy, lecz zamiast nich Amelka ma przed oczami siebie i swoich znajomych. Tyle się tutaj wydarzyło... Chwile później mijają ogromną bramę i zatrzymują się na podjeździe drewnianego domku, który swoimi rozmiarami przyćmiewa niejeden dom. Dawid nie kryje swojego zaskoczenia. Amelia nieraz opowiadała mu o tym miejscu, jednak sądził, że jak to kobieta wszystko wyolbrzymia. Nie przesadziła z ani jedną rzeczą. Widok jest niesamowity. Wokół las, jezioro, cisza i spokój. Wszystko o czym można marzyć, chcąc odpocząć.
- Jesteśmy na miejscu. – szatynka oznajmia z radością, gdy Dawid wyłącza silnik. Nie czekając na niego, wysiada, okręca  się w koło i z uśmiechem na ustach rozciąga obolałe plecy. Protestuje, kiedy brunet zaczyna wciągać walizki z bagażnika. Chwyta go za rękę i ciągnie do środka. Jest kąpana w gorącej wodzie. Wszystko chce mieć i robić już, teraz, natychmiast. Jej stałe powiedzenie? Nie ma na, co czekać. Zwłaszcza teraz, kiedy stęskniła się nie tylko za tym miejscem, ale także za bratem, a nawet i za tą bandą szaleńców, jego kolegów. Po cichu mijają mały korytarz i salon, ale kiedy wychodzi na taras za plecami słyszy dobrze znany jej głos.
- W końcu! – nie zdąża odpowiedzieć, ponieważ czuje jak jej nogi odrywają się od ziemi, a świat zaczyna wirować.
- Kuba! Postaw mnie! – zaczyna piszczeć i śmiać się niczym 5-latka. Gdy tylko brat wypucza ją z ramion od razu zostaje porwana przez resztę towarzystwa. Nie ma szans się postawić. Przechodzi z rąk do rąk. Zostaje wyściskana i wycałowana przez wszystkich, tylko nie przez niego… Zamiera, kiedy staje przed Michałem i jej wzrok natrafia na błękit jego oczu. Jej serce zaczyna bić szybciej i czuje zakłopotanie. Niezręczna cisza i jego palący wzrok. Nie odpuszcza. Nawet nie mruga. Sprawdza ją czy poniża? Kiedy szatynka jest bliska odpuszczeniu tuż obok niej staje Dawid. Z opresji wybawia ją po raz pierwszy, lecz na pewno nie ostatni.
- Poznajcie się. – mówi Amelka, gdy po chwili dochodzi do siebie. – Dawid, mój chłopak, a to... Michał, przyjaciel mojego brata. – dodaje niepewnie, unikając wzroku siatkarza, który jak gdyby nic wymienia uścisk z brunetem, a następnie nachyla się i całuje ją w policzek. Jego miękkie wargi stykają się z jej delikatną skórą zaledwie kilka sekund, a jej uginają się kolana. Odchodzi, a raczej ucieka. Cały wieczór nie odstępuje Dawida na krok. Do momentu, gdy idzie po czystą szklankę. Nie spodziewała się, że w kuchni będzie on. Bez słowa otwiera szafkę, wyciąga czyste naczynie i chcę wyjść, kiedy zatrzymuje ją jego głos.
- Myślałem, że jestem też Twoim przyjacielem... - na te słowa Amelia bierze głęboki oddech. Przełyka ślinę i nie rozumie jego zachowania. Nie chce dać mu się sprowokować.
- Jestem tylko siostrą Twojego przyjaciela, zapomniałeś? - nie czeka na odpowiedź i wychodzi. Zadowolona z siebie, a zarazem przerażona swoich uczuć. Przymyka powieki i już wie, że nic nie będzie dobrze. Te wakacje to będzie jedna wielka udręka... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już za chwile będzie zdana sama na siebie. Jej rycerz zniknie. Wyjedzie po weekendzie, a ona będzie walczyć sama ze sobą...

Pomału wkraczamy na właściwy tor :). Do wszystkiego dojdziemy :) 

Nowy rozdział również na Sparkle in the eyes.

 Pozdrawiam i miłego długiego weekendu :) [ pogodnego! ]

28 komentarzy:

  1. Super, super;) co tu więcej mówić? Po prostu kolana się uginają;D Czekam na następny;) pozdrawiam Lizak;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj dla Amelii to będą chyba ciężkie wakacje...ale czy na pewno? W to zaczynam wątpić po jej reakcji na Michała:) Dawid wyjedzie to zapewne różne rzeczy będą się dziać:D

    pozdrawiam
    http://niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że Amelkę czekają baaardzo ciężkie wakacje. Chociaż, jeśli faktycznbie tak bardzo kocha Dawida, to Michał nie powinien stanowić problemu :)

    Pozdrawiam, no_princess ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału:) ja myślałam, że Dawid z nią zostanie, a on jedzie z powrotem. Ale może to i lepiej? :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Amelia będzie miała cięzkie wakacje i jej związek z Dawidem będzie wystawiony na próbę.
    zaczyna się robić ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No za lekkie wakacje to nie bedą, ale niestety chyba tak musi być. Rozkręca się powoli i czekam już na tą chwile aż rozkręci się na dobre ..

    lovevolleyballintheleadrolewithyou.blogspot.com

    Pozdrawiaam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wakacje zapowiadają się dla Amelii ciężko, ale czy na pewno takie będą? Jej reakcja na Michała pokazuje, że jednak on nie jest jej obojętny ;) Do tego Dawid wyjeżdża, co sprzyja dzianiu się różnych rzeczy między nimi :)Czekam na dalszą część i pozdrawiam A. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. niech ten Dawid już wyjeżdza i zacznie się prawdziwa akcja (chociaz jego tez zdązylam polubic), a kędzioła taki trochę zarozumiały co nie ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Baardzo mnie zaciekawiłaś. Kiedyś czytałam fanficka, który podobnie się zaczynał i mam z nim bardzo dobre wspomnienia :) więc opowiadanie ma duży plus na początek, o!:)
    p
    G

    OdpowiedzUsuń
  10. No i się zaczyna. Amelia próbuje wyrzucić z głowy Michała, a ten jak na złość pojawia się w tym samym domku, do tego zostanie z nim sam na sam, gdy Dawid wyjedzie. Musi nadal go kochać, skoro tak porywczo zareagowała na jego (boską) osobę ^^ Do czego to doprowadzi? Mam nadzieję że okaże się już niedługo i nie każesz nam długo czekać na nowy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No tak wakacje u boku swojej "dawnej" i obecnej miłości nie będą łatwe. Ciężko wyrzucić z głowy kogoś kogo się kocha. Tak naprawdę pierwsza miłość nie umiera nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Amelia wygląda mi na silną kobietę i myślę, że doskonale sobie poradzi. Nie wiem jednak czy tak szybko uda się jej pozbyć wspomnień związanych z Michałem. Utrudnieniem będzie jego obecność. Dobrze, że jest też jej brat, no i Dawid rzecz jasna ( przynajmniej do czasu).Ciekawa jestem jak to się wszystko dalej potoczy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Boskie:) już wiem że mi się spodoba;D czekam na następny rozdział:) buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  14. zastanawia mnie tylko, jak Amelia sobie poradzi bez Dawida... I jestem także ciekawa, jak zachowa się Michał. Czekam na następne części :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To będą trudne wakacje, ale wierzę, że dzięki temu Amelia zrozumie samą siebie i wszystko, co się wokół niej dzieje. Oby wszystko spowodowało, że będzie szczęśliwa.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, mi się wydaje, że się zbliżą przez wakacje! Może znowu będą parą? Kto wie? Tylko Ty :D.
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  17. jestem zaszokowana tym, że można tak dobrze pisać . aż mi sie chce czytać ! proszę, pisz szybko! <3
    {http://naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/}

    OdpowiedzUsuń
  18. Może i nie będą to najprzyjemniejsze wakacje z pozoru bo Amelia próbuje wyrzucić Michała z pamięci, a tu jak na złość się pojawia, ale mam nadzieję ,że Dawid wyjedzie i Michał nie da jej tak łatwo o sobie zapomnieć. Mam na to ogromną nadzieję ! :)

    Ściskam ;*
    PS. Tak jak prosiłaś, zapraszam serdecznie na dziesiątkę na http://siatkarskie-uniesienie.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. chyba te wakacje zmienią jej życia, miejmy nadzieję że na lepsze :)
    kiedy można spodziewać się nowego rozdziału?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pogoda jest po prostu do dupy, choć dla mnie idealna do naukí. :)
    Czy tylko ja mam takie wrażenie, że Amelii nadal zależy na Michale? Cóż, jeśli chce być szczęśliwa bez niego, powinna olewać bruneta. Ma teraz Dawida, który na pewno ją uszczęśliwi. Michał niech żałuje, że zniszczył ich miłość, bo na pewnń powinien.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy na kolejny rozdział na http://blizniacza-insynuacja.blogspot.com/. Pozdrawiamy, Caroline and Patex. :)

      Usuń
  21. Zapraszam na jedenasty epizod na http://siatkarskie-uniesienie.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapraszam na nowy rozdział: http://chce-byc-z-toba.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wakacje które odmienią jej życie :)
    Zapraszam na kolejny http://kolejna-trudna-decyzja.blogspot.com/
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Odnoszę dziwne wrażenie, że Amelia nadal czuje coś wielkiego do Michała. Czytając Twoje wcześniejsze opowiadanie (Walcz o mnie) wiele razy mnie zadziwiałaś, w pozytywnym sława znaczeniu, tak więc pewnie tym razem będzie dokładnie tak samo.
    Wakacyjna miłość, w tym przypadku powrót do niej? Bardzo, bardzo lubię! Czekam na więcej z niecierpliwością! Pozdrawiam serdecznie.


    http://specyficznie.blogspot.com/ zapraszam na nowe opowiadanie z Piotrem w roli głównej.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze, jeszcze nie do końca pojmuję o co w tym wszystkim chodzi... Na pierwszy rzut oka widać, że Amelia jeszcze coś czuję do Michała, a to COŚ jest dosyć silne... Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się podczas tych wakacji i ogólnie już uwielbiam to opowiadanie ;)
    Zapraszam na moje nowe opowiadanie łączące siatkówkę i piłkę ręczną :) http://mysle-ze-nie-wiesz-nawet-czego-chcesz.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie będą to chyba za miło spędzone chwile, bo w końcu można by powiedzieć, że Amelka znajduję się między młotem, a kowadłem, Każde z mich może zabić, ale każda również mocno do siebie przyciąga. Mela będzie musiała sobie z tym jakoś poradzić, mimo tego że na pewno nie będzie to łatwe zadanie.
    Pozdrawiam,
    Dzuzeppe :*
    Ps. !7 na http://add-me-wings.blogspot.com/. Zapraszam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wstępy masz bardzo życiowe, w końcu nie dziwię się nawet. Zawsze takie cuda pisałaś :D
    No kurczę nawet nie wiem co napisać. Jest boskie. Tajmnicze i chcę więcej ! Nawet nie wiem jak to wszytsko ująć w słowa, idę czytać dalej...może tam coś skołuje w komentarzu ;)

    OdpowiedzUsuń